Podstawą diety jest balans

Jak dbać o ciało i zdrowie psychiczne?

Jakie są twoje „dobre nawyki żywieniowe”? Na co szczególnie zwracasz uwagę w swojej codziennej diecie?

Uważam, że w diecie powinien być zachowany zdrowy balans. Słucham swojego ciała i wiem czego w danym momencie potrzebuje. Jem, gdy jestem głodna i są to rozsądne porcje, aby nie rozciągać żołądka. Jeśli chodzi o produkty, na które zwracam uwagę i pilnuję jego spożycia to jest to cukier. Staram się go ograniczać, a jeśli potrzebuje czegoś słodkiego wtedy wybieram owoce bądź zdrowsze produkty typu gorzka czekolada.

Od jakiegoś czasu zmagasz się z problemem zdrowotnym, jakim jest zespół policystycznych jajników. Jakie rady dałabyś osobom, które również walczą z tą dolegliwością, a nie chcą odpuszczać aktywności fizycznej oraz racjonalnie podchodzić do swojej diety?

Całe swoje życie kochałam wszystkie sporty na świeżym powietrzu tak samo jak i siłownie. Lubiłam być silna i używać ciężarów w moich treningach. Problem, który tworzy PCOS jest podwyższony poziom testosteronu co powoduje, że ciało reaguje znacznie szybciej na treningi siłowe. I tak właśnie było w moim przypadku. Zamiast trzymać tą samą wagę, zaczęłam przybierać więcej kilogramów. Moje mięśnie zaczęły się rozrastać szybciej niż zwykle i zbierałam ogromną ilość wody w organizmie. Po wielu miesiącach walki i nauki jak żyć z tą choroba zrozumiałam, że samo cardio jest kompromisem, aby moc nadal uprawiać sport. Dieta jest również ważna. Przy PCOS ważna jest dieta nisko węglowodanowa – czyli mniej wyrobów typu chleb bądź makaron i więcej warzyw i owoców. Trzeba się pilnować codziennie, ale motywacją są efekty, które widzisz.

Czym jest dla ciebie sport poza dbaniem o dobrą kondycję swojego ciała? Co sprawia, że jest on dla ciebie taki ważny?

Jak to się mówi – sport to zdrowie! Myślę o długoterminowych efektach na przyszłość jak i moim zdrowiu psychicznym. Ja osobiście uprawiam dużo cardio. W trakcie cardio ciało pompuje więcej krwi, co wspomaga przepływ krwi w organizmie i jednocześnie zapobiega odkładaniu się złogów cholesterolu w tętnicach. Oznacza to automatycznie zmniejszenie ryzyka zachorowalności na choroby układu krążenia takie, jak zawał serca. Moja praca potrafi być bardzo stresująca i często kumuluje w sobie mnóstwo negatywnych emocji. Gdy czuje ze jestem już na takiej granicy, często idę na trening wyładować to wszystko i przetworzyć w pozytywna energię. Nie wyobrażam sobie życia bez sportu. Coś jest w powiedzeniu, że sport uzależnia.

Każdy powinien dbać o swoje ciało i ducha, więc co robisz w chwili odpoczynku – czy relaks dla ciebie również wiążą się z aktywnością? Jaki jest twój sposób na „restart”?

Mój sposób na restart to kilka godzin w uzdrowisku, czyli różne rodzaje saun, jacuzzi, basen lub jeśli czas na to nie pozwala wtedy jest to domowe spa. Gorąca kąpiel z olejkami i magnezem, maseczka na twarz, zapalone świece itp. Mój odpoczynek zaczyna się od uspakajania myśli, wtedy właśnie nie odbieram telefonów i koncentruje się na sobie.