Okres jesienno-zimowy to często trudny czas dla naszego organizmu.
Daria Ładocha
Dziennikarka i coach zdrowia, miłośniczka zdrowego żywienia, mama dwójki dzieci, autorka książek, trener kulinarny z zakresu kuchni tajskiej, prowadząca program „Patenciary” w TVN Style
Bywa, że właśnie wtedy zwiększa się nasze łaknienie, co jest związane z wyższymi wydatkami energetycznymi – nie jest to jednak powód do tego, by zwracać mniejszą uwagę na to, co jemy. Przeciwnie! Dieta jesienno-zimowa będzie w stanie odpowiednio ogrzać nasz organizm, a odżywiając go w niezbędne składniki odżywcze, będzie przeciwdziałała spadkom odporności. Nie powinniśmy wówczas usprawiedliwiać tycia, które niekontrolowane – może doprowadzić nas do pogorszenia stanu zdrowia.
Jesienią ogromny wpływ na nasze samopoczucie ma to, co spożywamy. Ponura aura często pozbawia nas chęci i energii do działania. Tak więc co jeść, by w pełni skorzystać z wartościowych warzyw i owoców, dostępnych w tym okresie, dostarczając sobie jednocześnie energii, wigoru, lepszego samopoczucia? Z pomocą przychodzą nam inspiracje kulinarne od Darii Ładochy!
Jak możesz dodatkowo sobie pomóc?
Prof. dr hab. n. med. Artur Mamcarz
Kierownik Oddziału Kardiologii i Chorób Wewnętrznych, III Klinika Chorób Wewnętrznych i Kardiologii, Wydział Lekarski Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Suplementacja
Prawidłowa promocja zachowań prozdrowotnych powinna przebiegać w taki sposób, aby w większości przypadków suplementacja nie była potrzebna. Prowadzenie zdrowego stylu życia wymaga wytrwałości oraz konsekwencji w działaniu, co niestety często nie wystarcza. W takich przypadkach eksperci dopuszczają możliwość suplementacji, a czasem nawet jest ona konieczna. Przykładem są suplementy zawierające fitosterole roślinne lub monakolinę K.
Fitosterole roślinne to związki występujące we wszystkich komórkach roślinnych, jednak ich najbogatszym źródłem są oleje roślinne. Jeśli są regularnie przyjmowane z dietą, mogą skutecznie obniżać stężenie cholesterolu we krwi do 10 proc., co z kolei zmniejsza ryzyko wystąpienia m.in. miażdżycy i zawału serca. Natomiast monakolina K jest wyciągiem ze sfermentowanego czerwonego ryżu chińskiego, który od tysiącleci był używany do przygotowania tradycyjnej kaczki po pekińsku.
Badania wykazały, że monakolina to naturalna substancja, która ze względu na swoją budowę chemiczną przypomina leki z grupy statyn, stosowane w celu obniżenia stężenia cholesterolu. Jeśli lekarz określi ryzyko sercowo-naczyniowe jako niskie lub umiarkowane, a dotychczasowa zmiana diety i wprowadzenie aktywności fizycznej są niewystarczające, wówczas dołączenie monakoliny K może stanowić wzmocnienie zmiany stylu życia zgodnie z Wytycznymi Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego.